09.06
2020
Przerwa w ubezpieczeniu OC – co Ci grozi?
Mimo że składka ubezpieczenia OC to poważniejszy wydatek w budżecie kierowcy, to żaden właściciel pojazdu nie uniknie opłacenia tej polisy. To, czy dany pojazd jest objęty umową z ubezpieczycielem, wnikliwie kontrolują organy państwowe. Ponadto przestrzeganie terminu opłacenia polisy to także kwestia zdrowego rozsądku kierowcy. Co dzieje się, gdy właściciel auta przeoczy konieczność przedłużenia lub wykupienia OC?
Czego może spodziewać się właściciel samochodu, który nie wykupił OC?
Każdy pojazd zarejestrowany w Polsce musi ciągle podlegać ubezpieczeniu OC z https://rankomat.pl/ubezpieczenie-oc. W praktyce oznacza to, że jego właściciel nie może pozwolić sobie nawet na dzień zwłoki w opłaceniu składki. W przeciwnym razie grożą mu poważne konsekwencje finansowe.
Ważność polisy jest kontrolowana przez Ubezpieczeniowy Funduszu Gwarancyjny, który jest nazywany często „wirtualnym policjantem”. To właśnie dzięki niemu do odpowiedzialności za nieprzestrzeganie terminu wykupienia ubezpieczenia jest pociągana ponad połowa zapominalskich kierowców.
Zdecydowanie nie opłaca się ryzykować i czekać z przedłużeniem lub wykupieniem OC do ostatniej chwili. Kary finansowe nakładane z urzędu są bardzo wysokie i z każdym rokiem rosną, gdyż zależą od obowiązującej płacy minimalnej. W 2020 roku wynoszą one:
- 1040 zł (czyli 40% minimalnego wynagrodzenia za pracę), jeżeli termin zapłaty za OC zostanie przekroczony o maksymalnie 3 dni
- 2600 zł (100% minimalnego wynagrodzenia za pracę) w przypadku opóźnienia wynoszącego 4-14 dni
- 5200 zł (200% minimalnego wynagrodzenia za pracę), jeśli właściciel samochodu spóźni się z opłaceniem polisy więcej niż 14 dni.
Jeszcze surowiej zostaną potraktowani właściciele pojazdów ciężarowych. W ich przypadku wysokość kary będzie dwukrotnie większa. Natomiast motocykliści zapłacą sześciokrotnie mniej.
Przerwa w ubezpieczeniu OC a wyrządzenie szkody na drodze
To, żeby przestrzegać obowiązku ciągłości polisy OC, powinno wynikać również z przezorności i zdrowego rozsądku kierowcy. Wystarczy chwila nieuwagi na drodze czy niefortunny zbieg okoliczności, aby zostać sprawcą wypadku. Sytuacja właściciela pojazdu, który nie opłacił ubezpieczenia, może być wtedy opłakana.
Uszkodzenie innego auta lub jego całkowite zniszczenie oznacza konieczność poniesienia kolosalnych kosztów dla tego, kto nie zadbał o uregulowanie składki OC. Oprócz tego, jeżeli wypadek wiązał się z uszczerbkiem na zdrowiu innych osób, to za ich leczenie czy rehabilitację również zapłaci sprawca. Środki pieniężne zostaną wypłacone z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, jednak kierowca, który jeździł bez OC, będzie musiał je zwrócić. Zdarzały się sytuację, że fundusz ten żądał zwrotu kwoty nawet miliona złotych!
Dlaczego kierowcy jeżdżą bez ważnej polisy OC?
Najczęstszym powodem nieopłacenia składki jest zwykłe przeoczenie terminu. Niektórzy zapominają o zapłacie kolejnej raty, a inni o przedłużeniu ubezpieczenia, które wykupił poprzedni właściciel pojazdu. Inni natomiast uważają, że jeżeli pojazd nie jest użytkowany, nie porusza się po drogach, to nie musi mieć ważnego OC.
W sytuacji, kiedy kierowca zauważy, że termin ubezpieczenia upłynął, musi niezwłocznie opłacić polisę. Czas działa w jego przypadku na niekorzyść, gdyż niemal z każdym dniem musi liczyć się z wyższą karą.
Czy przerwa w opłacaniu OC wpływa na utratę zniżek na ubezpieczenie?
Niekiedy kierowca przestaje regulować składki ubezpieczenia, ponieważ sprzedał samochód, a następne auto zamierza kupić dopiero za pewien czas. Oczywiście taka przerwa w OC nie będzie wiązała się z karą pieniężną, ale może mieć inne konsekwencje.
To, czego powinni spodziewać się kierowcy w podobnej sytuacji, opisano na stronie https://rankomat.pl/samochod/przerwa-ubezpieczenie-oc-ac-zniki. Niestety należy spodziewać się tego, że niektórzy ubezpieczyciele nie będą patrzyli na taką przerwę łaskawym okiem. Są jednak też tacy, którzy bonifikują dotychczasowe zniżki za bezszkodową jazdę. Dlatego przed związaniem się z konkretnym towarzystwem ubezpieczeniowym należy dokładnie przeanalizować, jakie zasady stosuje ono wobec takich właścicieli aut.